Pod wpływem chwili znów powstało coś na plastikowej kanwie. Tym razem mały breloczek z Kubusiem Puchatkiem;-)
Najpierw powstała prawa strona
oraz lewa strona
Następnie zrobiłam konturki, co spowodowało , że Kubuś nabrał wyrazu
Obie części zszyłam razem i poszły w ruch nożyczki
I tak wygląda już zszyte i obcięte.
I jeszcze zdjęcie z obu stron na mojej dłoni
Dla lepszego podglądu wystarczy kliknąć na zdjęcie i pokaże się w większym rozmiarze;-)
Mam tylko nadzieje , że w poniedziałek spodoba się nowej właścicielce
Do komentarzy:
Boniusiu- dziekuję, to miłe, ale zdolniara nie jestem patrzę i uczę się od Was;-)
Ojej... jaki słodziak :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wzory z małym Kubusiem ^^
Śliczny brelok :D
Super pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńPieknie misia wykonałaś (o:
Pozdrawiam
Śliczny, lubię takie małe wzorki. ja niestety nie mam do nich cierpliwości.
OdpowiedzUsuńee tam ja wiem co mówie... pisze.. przecież widze jakie rózności tu skrzętnie powstają ;-)
OdpowiedzUsuńPuchatek prezentuje się rewelacyjnie,że też masz cierpliwość do robienia takich maleństw.
OdpowiedzUsuńhttp://ulaihaft.blogspot.com/
O ja Cie jaki śliczny Kubuś,chętnie bym takiego zrobiła,ale niemam kanwy plastikowej no i czasu tez.Pozdrawiam i podziwiam
OdpowiedzUsuńNo no, jakie cudo powstało...;) Bardzo ładny ten Kubuś Puchatek, no i super blog. Pozdro;*
OdpowiedzUsuńŚwietny breloczek :) taki słodziutki :) Pozdrowionka :*
OdpowiedzUsuńo jakie cudne maleństwo :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie maleństwo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny breloczek. Mam pytanko jak się robi taki haft że po obu stronach są krzyżyki?
OdpowiedzUsuńhttp://hafcik-andzi.blog.onet.pl/
Pozdrawiam