Idę jak burza:-) z rączkami na czarnej kanwie- hahaha.
Jutro może pokażę:-)
Dzisiaj to chcę Wam pokazać, co dostanie ode mnie pewna osóbka na Walentynki.
Nie chełbię tego święta, ale co tam...
Hafcik śmieszny, mały i łatwy z fajnym napisem:-)
Może komuś się też będzie chciało takiż wyszyć, więc mogę podać wzorek
Miłego ostatniego dnia w tym tygodniu:-)
U mnie sypie od wczoraj drobny śnieżek, pokrywając znów całą okolicę swoją bielą.
Wiecie co?ja lubię snieg, ale już go starczy:-)
Wiecie co?ja lubię snieg, ale już go starczy:-)
Buziolki dla odwiedzających:-)
Tamarko, hafcik jest rewelacyjny:) Bardzo lubię takie z poczuciem humoru:) Mogłabym poprosić o wzorek? Mój adres to annaj85@onet.eu
OdpowiedzUsuńA śnieg i u nas pada:/i powoli mam go dosyć
Pozdrawiam:)
Hafcik bardzo zabawny. Jeśli można to ja też poproszę.
OdpowiedzUsuńedytaziecina@poczta.fm
pozdrawiam
u nas też ciągle pada, a hafcik jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny hafcik, lubię takie małe hafciki z dużym efektem, pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńzostaniesz moja Walentynka?
OdpowiedzUsuńTo i ja poproszę jak się sprężę to zdążę wyszyć.
OdpowiedzUsuńWred-ula@tlen.pl :)
Świetny hafcik, takie zdystansowane podejście do "wałem tynek" :) A zdradź mi, co znaczy "nie chełbię"?? U nas tego nie znamy, powiedz proszę :)
OdpowiedzUsuńPocieszny ten hafcik Tamarko :) Masz poczucie humoru :)))
OdpowiedzUsuńA u nas tez sypie, ale pokrywa śnieżna nie przekracza 25 cm. Zima w tym roku u nas jakaś taka wyjątkowo skąpa:)Hafcik uroczy.
OdpowiedzUsuńdostałam wzór, dziękuję :) nawet wyszyłam a Grzechotnik stwierdził że święta mi się pomyliły...hihi
OdpowiedzUsuń