Ozdoba z suszonych róż i cd wianków

macie może suszone róże?

 jeśli tak, można je wykorzystać w ten sposób:

potrzebujemy wianek- ja akurat wyplotłam go z takich wiórków co czasem są w paczkach ze szkłem

hihi teraz widzicie, że u mnie się nic nie zmarnuje:-)

moje róże miały być wykorzystane do kuli- drzewka(podobne robiłam na święta, ale z szyszek)

Jednakże jak je zaczęłam obcinać, to kruszyły mi się w rękach...wrrr tyle ich miałam, a wystarczyło tylko na półkulę...myślałam myślałam i wymyśliłam...

włożyłam tą moją półkulę do wianka, obwiązałam wstążką i rafią, dodałam listki z taśmy..

i proszę..powstała ozdoba, której chyba nie ma nikt:-)

Powiesiłam ją sobie pod szafkami w kuchni(oj w tej kuchni to zmieniam ciągle coś, ale bądź co bądź tam najwięcej czasu się spędza, a poza tym mam sporą kuchnie:-)

I tak też róże, które w większości dostawałam od męża na różne okazje, nie zmarnowały się i wiszą sobie jako ...nie wiem co hihihi

Ciekawi mnie co o tym sadzicie?

I jeszcze pochwalę się wiankami, które ujęłam w kolaż, by za dużo zdjęć nie pakować na jedną notkę;-)

Miłego wieczorku niedzielnego, po milionerach- haha- brawo 1 milionerze !!!

życzę ja- czyli FiolQak

a ja idę dalej tworzyć:-)tym razem z....pokażę Wam później więc zapraszam bardzo, bardzo serdecznie