Kolega mówi:
"Tola, pilnie potrzebuję coś w co mogę dla chrześniaka zapakować alko na 18-stkę, pomóż"
a co ja mu mogłam zrobić?
oczywiście gorsecik...
Taki fikuśny i oryginalny
Kolega był zachwycony...ciekawe czy chrześniak też?
Moim zdaniem takie opakowania prezentów są wyjątkowe.
Sama też przeogromnie cieszyłabym się jakbym go dostała, ha ha
Miłej, słonecznej i spędzonej z rodzinką niedzieli Wam życzę
Pozdrawiam
FiolQak
Piękny gorsecik i fajny prezent.Podziwiam za talent .
OdpowiedzUsuńCudny gorsecik:) Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńAle masz pomysły. Świetny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny gorsecik. Chrześniak kolegi na pewno zachwycony opakowaniem i zawartością :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJeny, skąd te pomysły??? Istna skarbnica niespodziewajek!
OdpowiedzUsuńPiękny gorsecik, świetne "opakowanie", oryginalny pomysł!
Rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuń