Poprzednio wspominałam, że chciałabym wystawić swoje prace na
"Dniu Śliwki" w moim miasteczku.
Zaczęłam, wiec coś tam tyworzyć
Jak na razie suszki idą w obrót i powstała doniczkowa kula
świetnie nadają się do takiej kompozycji kocanki
Powstał też wachlarz
Pomysł na niego zaczerpnęłam od Anny Krućko, którą pewnie większość z Was zna
Trochę zmodyfikowałam, ale w końcu nie byłabym sobą, co nie?
Oczywiście suszki numer one :)
Ci coi mają mnie na fejsie, już wiedzą, że zrobiłam też inne prace
Ale to w następnym poście pokarzę
Jak na razie pytam się Was-jak myślicie
"czy może być ?" :)
FiolQak
Piękne prace:), mnie coś suszki nie chcą rosnąc... ale sobie kupiłam i trochę zasuszyłam
OdpowiedzUsuńmoźe, może cudne
OdpowiedzUsuńPiękne są. Kula śliczna, cudne kolorki. Jak dla mnie to pewnie że mogą być
OdpowiedzUsuńFantastyczne...
OdpowiedzUsuńjak dla mnie kula świetna, ale wachlarz ma za dużo ozdób.
OdpowiedzUsuńDoniczkowa kula wygląda bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńKochana to są cudeńka , coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak nazywają się te kwiatki, nigdy nie mogę zapamiętać, ale to moje ulubione suszki. A Twoje prace po prostu powalają!
OdpowiedzUsuńMogą? Są fantastyczne! Kula jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tamarko po co zadajesz pytania retoryczne? Oczywiście, że mogą być, są wspaniałe, cudowne...
OdpowiedzUsuńTamarko po co zadajesz pytania retoryczne? Oczywiście, że mogą być, są wspaniałe, cudowne...
OdpowiedzUsuń