Mam i ja :) Choinkową jutę :)
żartuję :) Choineczkę z juty
i oczywiście z moim koszyczkiem sobie posklejałam :)
a jak już jedną zrobiłam to stwierdziłam:
" i tak mam paluchy poparzone, to zrobię następną, ale z białymi gwiazdkami.."
ale że i czerwoną jutę kupiła mi koleżanka...
fajnie mieć hobby :):)
Tylko niefajnie nie mieć kiedy zrobić zdjęć w świetle dziennym, bo szaro-buro ciągle...
ach jak ja chce słońca..
a to nowy anioł :)
spróbowałam zrobić inaczej skrzydła
i trojaczki
i cała rodzinka anielska :)
Pa pa
Dziękuję, że zaglądacie do mnie jeszcze :)
Tamara
Witaj. Ale sie choinkowo rozszalałaś. Uwielbiam jutowe dzieła wszelakie. Serdeczności slę i dobrego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńFlorentynko :) dziękuję ślicznie i wzajemnie pięknego tygodnia :)
UsuńTamarko,piękne te choineczki a aniołki....boskie ;))
OdpowiedzUsuńTamarko ,w jaki sposób uzyskujesz efekt tego"przetarcia" koloru na aniołkach ?
OdpowiedzUsuńSaizen :) przecieram białą farbą , ot tajemnica :)
UsuńPiękne anioły :) Zdjęcia wieczorne tylko dodały im urody. Choineczki super!
OdpowiedzUsuń