Rączki skończone:-); placuszki cynamonowo- jabłkowe

Skończyłam xxx rączek. Są piękne- może nieskromnie piszę, ale bardzo mnie urzekły jak zobaczyłam ten wzorek;-)

Teraz pozostaje dobrać do nich odpowiednią ramkę- już uśmiecham się do mężulka, żeby zrobił takową.

Jak będą oprawione to Wam pokażę:)

Na razie spozieram na nie i się cieszę , że kolejny hafcik ukończyłam:-)

Mam dużo przepisów znalezionych w necie, które swego czasu sobie wydrukowałam i co jakiś czas sprawdzam;-)na mojej rodzince. Dziś nastąpił ten czas…

 na placuszki cynamonowo- jabłkowe.

W sam raz na taką parszywą pogodę jak jest za oknem.

 Zamiast porządnie popadać śnieg, to u nas wieje okropnie i sypie drobniutko….brrr nie chce się nikomu wychodzić na dwór..

 A jeśli ktoś ma ochotę na to by w domku  przepięknie pachniało i wszystkim świetnie smakowało przedstawiam przepis:

Składniki;

• 2 szklanki mąki
• 2 szklanki mleka
• 2 jajka
• 4 średnie jabłka
• cukier waniliowy
• cynamon

1.Jajka rozbić trzepaczką, dodać mleko, mąkę, cukier waniliowy i cynamon( ja dodaję pół łyżeczki). Porządnie wymieszać by nie było grudek( ja z lenistwa używam miksera)

2. Obieram jabłka i jak kto woli można drobno pokroić, albo tak jak ja potrzeć na dużych oczkach na tarce- dodać do ciasta i wymieszać wszystko razem.

3 Teraz tylko kłaść łyżką na rozgrzany olej i smażyć na złocisto-rumiany kolor.

4. Posypać cukrem pudrem

uuummmm,  pychota, zapewniam , że w taką pogodę Wam zasmakuje ;-)