A gdyby tak coś wyszyć do łazienki? co to by mogło być?
Wzorek świetny, w sam raz dla naszej wesołej rodzinki:-)
Nie ma co...nie można się nie uśmiechnąć gdy się zobaczy taki obrazek:-)
a śmiech to zdrowie, prawda?
Tak niewiele ludzi się uśmiecha, cieszy z tego co ma....
Ja doceniam co mi los podarował i ciągle niepoprawną optymistką jestem , że "będzie jeszcze przepięknie, będzie jeszcze normalnie...."
Dziękuję Wam za przemiłe komcie pod notkami:-)
Kasieńko mam nadzieję , że pokażesz niebawem amorka?
Uleńko, Agusiu- tęsknię jak młoda dziewczyna za chłopakiem:-) Nigdy jeszcze tak długo się nie rozstawaliśmy w swej prawie już 17-letniej drodze małżeńskiej- hahaha
Anelagdam; Ameise80 mnie też chwytają za serducho, tylko pomysłu jeszcze na nie nie mam:-)
Obrazek boski!!! Uwielbiam tę kocią serię i od dawna chcę jakiegoś wyhaftować ale nie mogę się zdecydować którego :) Aż Ci zazdroszczę takiej wesołej łazienki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny obrazek łazienkowy.
OdpowiedzUsuńJa od dawna nie mogę się zdecydować, co wybrać do swojej.
Gdybym ja Siostro imprezował tak jak ten kot, to też pewnie bym teraz siedział w łazience i słuchał kojącego szumu spienionej wody i podziwiał siły natury, z którymi jeszcze nikt nie zwyciężył :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny haft, bardzo rozweselający :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie buzia sama się śmieje :), jedna z naszych blogowych koleżanek też ten obrazek robiła :).
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam normalnie! Hicior ten kot! To teraz należy go powiesić... rewelacyjny
OdpowiedzUsuńKot po prostu wystrzałowy :D
OdpowiedzUsuńTylko jak go potem oprawić, żeby w łazience haft nie zniszczał?
HIhihi świetny hafcik z poczuciem humoru:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jaki wesoły :)
OdpowiedzUsuńkrzyżyki z humorem, fajne! :)
OdpowiedzUsuń