wtorek, 29 września 2009

Wrzosowa niedziela,karteczka dla Kaśki i wypadek teścia

Piękny była poprzednia niedziela. Ciepło, słonecznie- CHCE SIĘ ŻYĆ !!!!
W taki dzień nie warto siedzieć w domu....
Całą rodzinką(nawet Diki z kulami) pojechaliśmy do lasu.
Nie wiem czy można, ale tak mnie kusiło....
Tyle wrzosowisk tam było....


że zrobiłam wianek


trochę niezdarnie, ale to mój pierwszy taki wianuszek. Myślę, że jak go ususzę, to psiknę na niego lakierem(aby się nie sypał) i troszkę przyozdobię tasiemkami:-)
Do tego jeszcze zrobiłam takie coś:


Chcę tą "wicheć " przeznaczyć na stroik jesienny z innymi trawami, które wcześniej latem zbierałam i przedstawiałam na poprzednim blogu- tutaj


A , że wiem , że karteczka juz dotarła, to moge ja przedstawić:-):


Urodzinowa karteczka dla Kaśki
Poraz pierwszy do wykonania karteczki użyłam okleinkę. Efekt fajny i myslę , że Kaśce też się podobało:-)
Co do breloczka z Kubusiem- to reakcja dziewczynki podobno była-" WOOOOW ale fajne"- jej tata a mój kolega z pracy  to przekazał i też był zachwycony- nawet chciał mi zapłacić, jednak ja to robiłam w prezencie i nawet nie pomyślałabym i nie wiem ile bym mogła za takie maleństwo wziąć;-)


A teraz przykra bardzo dla mnie sprawa. Wczorajszy dzień miałam koszmarny. Mój teść spadł niefortunnie z 2 szczebelki drabiny i to tak , że pogotowie go zabrało do szpitala. I tam po badaniach okazało się , że ma złamanie postawy czaszki. Na szczęście juz wiem, że nie było i nie ma żadnych krwiaków, wysięków i czegoś podobnego i zostaje na obserwacji. Ale żeby tego było mało. Moja teściowa dostała zaniku pamięci- nic kompletnie nie pamięta z poprzedniego dnia. Po silnej dawce na uspokojenie zaczęła się dziwnie zachowywać i widziałam , że jest splątana. Szok jaki przezyła w związku z wypadkiem teścia spowodował u niech to dziwne zachowanie. Dziś na domiar tego wzięła ją "R"- ka do szpitala, bo bardzo źle się poczuła sercowo. Koszmar , bo nie mieszkamy z teściami(oni na wsi), jednak już jak to pisze wiem , że nie jest najgorzej i oboje teraz są w szpitalu-teść na chirurgii, teściowa na wewnętrznym.
Co jeszcze mnie może czekać. Jakieś fatum nade mną, czy co?

7 komentarzy:

  1. Ojej.
    Tamarko , nie wiem co napisać , przede wszystkim trzymajcie się dzielnie !!!!Wszyscy!!!Teściom życzę szybkiego powrotu do zdrowia .Informuj nas na bierząco

    OdpowiedzUsuń
  2. Tamarko!Ależ mi przykro,że tak się porobiło:( Nieszczęście,ciągnie nieszczęście.Jednak gdy zobaczyłam ten wrzosowy wianeczek..(jest piękny)ale ja trochę jestem przesądna i słyszałam,że wrzosu nie przynosi się do domu(ktoś kiedyś mi tak powiedział)ponoć przynosi nieszczęście.Czy w Twoim przypadku to się sprawdziło???Nie wiem,ale dla pewności zawieś go gdzie indziej ,proszę,tylko nie w domu.Czekam na dobre wiadomości i ściskam baaardzo mocno.Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tamaruś, dużo siły Ci życzę.. a pamiętasz, jak też Ci mówiłam o trzymaniu wrzosu w domu?.. chyba coś w tym jest..

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę zdrowia Twoim Teściom i żeby wszystkie kłopoty odwróciły się od twojej rodziny.Pozdrawiam Ela

    OdpowiedzUsuń
  5. O wrzosie nie słyszałam , ale o suszonych kwiatach, ,że nie trzyma się ich w domu, bo przynoszą nieszczęścia.
    ale ile w tym prawdy.......

    OdpowiedzUsuń
  6. Robótki-Katarzynki30 września 2009 18:55

    Oj Tamarko,ale przykro mi.Życzę im dużo,dużo zdrówka.Chciałam Ci bardzo,bardzo podziękować za karteczką jest prześliczna i dziękuję za pamięć.Posłałam Ci maila!!!jakiś czas temu.Dostałaś?Odpisz na maila:)Pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny mieliście wypad, karteczka śliczna i jaka pomysłowa z okleiny :), a dla teściów dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...