środa, 11 listopada 2009

Wspomnień czar o córciach i nowa zakładka:-)

Wcale tego nie planowałam...ale jak małżonek zaczął sprzątać strych- to musiałam się przyłączyć,
A czegóż tam nie było....łoł. To już nie powinno się nazywać strychem tylko graciarnią, albo jakimś ciuchowo- zabawkowym stryszkiem. Pełno zabawek, ciuszków i innych rzeczy,o których już dawno zapomniałam i nie miałam pojęcia , ze jeszcze je mam;-)
Tak tez wczorajsze popołudnie spędziłam na segregacji zabawek i ciuchów po dziewczynkach. A mając je 2 - stworzyła się wielka sterta tego.Paczki dla dzieciaków z okolicy już zrobione, z niektórymi rzeczami,zabawkami to aż żal się rozstawać, ale cóż...po co nam to , a inni mogą się jeszcze bardzo cieszyć.Wiem , bo nie raz już robiłam takie paczuchy i sprawiło to im ogromną radość.
Przy niektórych rzeczach aż z mężulkiem się wzruszyliśmy- mamy taki kartonik pierwszych rzeczy dziewczynek(buciki, sukienki, kaftaniki, smoczek, narzutka na becik, pierwsze śpioszki)jak sobie wspominaliśmy jakie one były maleńkie(Wiki 1600 g, Diki 2300 g)wszystko na nie było za wielkie co mieliśmy kupione- hihi. A teraz takie panny, że wyższe ode mnie, a do tego zdolne i kochane. Gdy tak piszę to też wspominam, jak lekarze mówili mi, że Wiki nie będzie chodzić!!! i co? pomylili się!!! teraz to bym im pokazała jak się mylili- ale po co?Dużo się poświęciliśmy dla naszych sroczek i mogę dziś stwierdzić , że Warto było jak nie wiem co:-)I nigdy nie można się poddawać- NIGDY!!
Bo czy dziewczynki, które rzekomo nie miały siedzieć ani chodzić umiałyby teraz takie coś?

 

 To nic wielkiego!!zdjęcia nie pokażą jakie one teraz są, a ja jaka dumna z NICH:-)
ale zebrało mi się na wspominki:-)
Mam nadzieję , że nie przynudziłam;-)
A teraz juz z "naszej beczki"
To co od wczoraj robiłam xxxx nie było też zbyt planowane. Koleżanka poprosiła mnie o zakładkę dla jej siostrzenicy, więc zaczęłam. Kolory dobieram znów sama- bo we wzorze nie ma oznaczeń;(Jakoś muszę sobie poradzić
Tak też metryczka została odstawiona i dłubię teraz zakładkę. Jak na razie wygląda to jak kolorowa plama- jednak myślę , że jak dojdą kontury to bedzie oki. Tylko mam dylemat, czy robić konturki jednolitą ciemną mulinką, czy odpowiednimi ciemniejszymi kolorami.Może mi jakoś doradzicie?

10 komentarzy:

  1. Fajnie tak powspominać .
    Sama też lubię wspominać, co najbardziej pamiętam ??? że najmniejsza rozmiarówka 54 była juz za mała po ur. Miłka taki był chłop (o;
    Miałaś niesamowite kruszynki (O; a teraz takie fajne laski (O;

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Twoje córcie były malunie, cieszę się, że wyrosły na takie superowe kobitki, jak ja się urodziłam, to mama musiała obcinać palce w śpioszkach, bo wszystkie były małe hihi, miałam 59 cm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj u mnie na strychu też by się przydały porządki,ale ja to wcale nie mam serca nic wyrzucić,zachowuje nawet stare rysunki,zeszyty moich dzieci.Jednak taki strych potrzebny...choćby dla wspomnień takich jakie mieliście Wy.Moim zdaniem kontury zrób ciemnym kolorem,np.czarnym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło tak powspominać...
    A córcie masz piękne i możesz być z nich dumna!

    A tak a'propos, Twoja Wiki była po urodzeniu 50 gram lżejsza ode mnie ;-)

    Jeśli chodzi o kontury w zakładce, to myślę, że i jednokolorowe i wielokolorowe będą ładnie wyglądały (to napomagałam w wyborze :-P). W tym wypadku ja bym jednak chyba robiła jednym kolorem, bo zakładka i tak będzie barwna, i bałabym się żeby nie przesadzić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz kochana rację. Nadzieja zawsze umiera ostatnia!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe panny wyrosły z tych drobiażdżków :)
    Nadzieja i modlitwa to najlepszy oręż....wiem coś na ten temat.

    Pozdrawiam serdecznie :
    Kamino70

    OdpowiedzUsuń
  7. takiewspomnienia są bezcenne
    co do czapeczki zawsze możesz u mnie zamówić ;-) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspomnienia, a jakie milutkie. A teraz jakie pannice wyrosły:) Nam rok temu też jedna lekarka powiedziała , że lepiej , aby Nikusia zmarła, bo będzie roślinką. I co??? Ważyła 1200 g , a teraz niebawem skończy roczek, rośnie zdrowa, silna, krzyczy ile sił w gardle, chodzi trzymana za rączki, widzi, słyszy i rozwija się prawidłowo. Nie warto się poddawać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe masz dziewczyny!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prawdziwe kobitki masz,a jakie mądre i piękne laski z nich.Pozdrawiam WAS serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...