środa, 7 października 2009

Poszewki i serduszka

Czyli przyjaźń z maszyną nadal trwa...I mam nadzieje , że tak zaraz nie minie:-)
Materiał z odzysku, w kolorach odpowiadających mojemu salonikowi.

Proste uszycie z tyłu na zakładkę bez suwaka


Następnym razem myślę o wszyciu jakiegoś wyhaftowanego obrazka, ale jeszcze są to plany w marzeniach:-)


A że materiału jeszcze troszkę zostało postanowiłam spróbować...
Na tylu blogach pojawiają się co rusz piękne serducha.
Więc prawdę mówiąc troszkę Wam ich pozazdrościłam...
Najpierw powstalo takie:


Idąc za ciosem jeszcze takie:


i teraz do kompleciku z poduszkami mam 2 serduszka


Może mnie skrytykujecie , że krzywe, nieforemne.Trudno- takie wyszły i jak na pierwsze to cieszę się ogromnie, bo maszynowo nie jest mi jeszcze tak łatwo szyć:-)A dla mnie ważne , że spróbowałam i teraz wiem jakie błędy popełniłam.

Do komentarzy:
tego się nie spodziewałam - dziękuję wam wszystkim za przemiłe i radosne dla mnie komentarze co do torby:-) i Dagi
 Anek73 ; AgnieszkaMD ;Elziutka - już kiedyś będąc młodą mamą miałam takiego kolorowego kociaka, ale był już stary- miał 14 lat i go nie ma. Dostałam go od babci męża. A Daga jest małą kopią Kici- dziękuję
Ameise- szukam i nie wiem gdzie mam ten wzorek- ale znajdę i prześlę - podaj adresik:-)
Ata- wspierajmy się i życzę Ci powodzenia- warto czasem "poszaleć" z maszyną
Boniusia ;Sabinka; Tayton- rumieńce mam od tych komplementów:-)
Agus- jak uszyjesz to się pochwal, chętnie bym się podzieliła materiałem , ale został mi skrawek dla drugiej
córci- w końcu to bliźniaczki i ma być chociaż podobna:-)
Ulkaaz- sztruks rzeczywiście nie jest wdzięczny do szycia- siepie się , ale takie miał przeznaczenie i musiałam powalczyć Uleńko, kotki, pieski - to zwierzaki , które kocham:-)
Myszulandia- zawstydzam się czytając tyle pochlebstw. Suwak to najgorsze co miałam do zrobienia przy tej torbie, ale jakoś się udało. Podszewka też myślę , że nie najgorzej wyszła i kolorystycznie dodaje uroku;-)

Muszę jeszcze wspomnieć, że zapisałam się na wymianki na:
"Haftach Polskich" - bożonarodzeniowa
HSP- kolejn edycja
Agnieszki MD- wymianka
oraz Boniusi
Nie pozostaje mi nic innego tylko za zabranie się do pracy nad niespodziankami- pomysłów mnóstwo- czasu mało;-)

7 komentarzy:

  1. śliczne poduchy i serduszka:-) Bardzo ładna ta tkaninka:-)
    Co do zamków to ja też się z nimi męczę i to niemiłosiernie! Nie znam osoby, która lubiałaby je wszywać...

    Torba naprawdę cudowna, a ten kotek z niebieskimi oczami to przesłodki!!! Wiem, że się powtarzam,ale w tym przypadku muszę:-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne poduchy, kapitalną masz tkaninę a serduszka wyszły Ci bardzo ładne, na takich maleństwach uszyć idealny łuk to koszmar, nieraz się nakombinuję przy moich maskotkach, czasami to już wolę ręcznie to zrobić. :)
    A co do wzoru kotka to się nie spieszy, jak go nie odnajdziesz to trudno, czasami coś diabeł lubi ogonem przykryć. Nieraz dziesięć razy szukam czegoś w folderze i nie znajdę a później patrzę a to coś na samym początku... no cóż
    mój mail: ameise @ poczta.fm
    jAnna

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,nie no,Ty to jesteś poprostu utalentowana :)Śliczne prace,tylko pogratulować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szyjesz rewelacyjnie Tamarka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Będę podgladać !!!!! (o:
    Pozdrowienia dla Was
    szyj kobieto szyj!!! robisz to wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  5. W sercu ważne jest serce :) A poduszki wyszły super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tamarko! Poduchy są piękne, a serducha niepowtarzalne. Cieszy mnie, że szyjesz :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tamarko uszyłaś śliczne podusie, a serduszka są pełne uroku :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...