Trochę w tym roku mamy śliwek-ummm pyszne, wielkie i w ogóle o dziwo nie robaczywe.
Szkoda tylko,że już niewiele ich zostało na drzewku;-)
ale drożdżówka na niedzielę z nimi była:
Szkoda tylko,że już niewiele ich zostało na drzewku;-)
ale drożdżówka na niedzielę z nimi była:
przepis jest bardzo prosty i może ktoś skorzysta(zaczerpnięty z "moje gotowanie" na onet)
Składniki:
- 1 szkl.cukru
- 1 szkl.oleju
- 1 szkl.zimnego mleka
- 10 dkg dożdży(rozkruszyć)
- 4 jajka
- cukier waniliowy
- 5 szkl.mąki pszennej
Kruszonka:
100 g cukru pudru; 100 g palmy lub masła; 200g mąki
wszystkie składniki połączyć aż powstanie kruszonka
- Wszystkie składniki włożyć do miski i dobrze wymieszać, połączyć
- Odstawić ciasto na 3 godziny(to nie jest pomyłka!)
- Następnie wyłożyć na blachę i posypać kruszonką(można dodac tak jak ja to zrobiłam owoce)
- Piec ok 45 min. w temp. 170 - 180 stopni
Gwarantuje powodzenie, ta drożdżówka zawsze się udaje!
Smacznego:-)
Postawiłam też kilka xxx na hafciku
Teraz chłopczyk już ma koszulkę, spodenki i obok piłeczkę:-)
Teraz chłopczyk już ma koszulkę, spodenki i obok piłeczkę:-)
mniam ciasto wygląda bardzo smacznie, nie wiem czy robiłaś kiedyś ciasto drożdżowe z budyniem ... jest najlepsze na świecie :), i jak, to mówi moja teściowa zrobiłaś nasze ciasto rodzinne hihi (patrz nazwisko :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie Drożdżówka wyrosła fantastycznie pomimo moich dwóch lewych raczek do pieczenia!
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis-Basia