Pudełko- Koszyczki

Co Wy na To by prezenty w tym roku pakować w pudełka z papierowej wikliny?

Jestem jak najbardziej za;-)

choć to troszkę pracochłonne zajęcie, jednak myślę że warto:-)Koszyk może potem posłużyć za schowek np.do przydasi:-).

Ale tak naprawdę to zrobiłam je na zamówienie. Moja radość była wielka, jak nieznajoma Pani zechciała mieć zrobione coś przez ze mnie;-)

Przyznam się , że robiłam je z obawą, czy trafię w gusta, a do tego miałam wątpliwości, czy przetrwają podróż , choć mocno starałam się je zapakować należycie:-) Na moje szczęście dotarły w całości:-)

Kilka zdjęc jak wyglądały:

 Dodałam do nich moje niewykorzystane wcześniej hafciki:-), jako dodatki ozdobnicze powycinane z okleinki motywy świąteczne no i jak widać fascynacja sznureczkiem jest u mnie nadal i naprawdę wszędzie , gdzie mogę dołączam go jako ozdóbki

Najfajniejsze co według mnie wpadło mi do główki- to zrobienie zapięcia:-)

kawałek brzozowej gałązki przyklejone na klej na gorąco i sznureczek- wdzięczne zestawienie, co?

na jedno pudełko wychodziło mi ok 150-180 rureczek:-)oj dało się nakręcić ich- haha

Chcę dziś też podziękować Sebastianowi z Haftowanie Seby za wspaniałą zakładkę różyczkę, którą u niego wygrałam:-)Seba jest naprawdę śliczna!! Dzięki

a teraz...tadam....czas na ....

w mojej mini- mini zabawie na zostawiony komentarz pod zawieszkami....

wylosowane zostały....

a że były aż 3 posty o zawieszkach, tak tez spośród wszystkich komentarzy wylosowałam;-)3 przemiłe osóbki;-)

Aneladgam

Vilemo

Molcia

Kochane ,jeśli nadal jesteście chętne  proszę teraz tylko o określenie się, którą zawieszkę wybieracie i podanie mi adresików gdzie mam przesłać;-)

Piszcie na mojego maila

fiolqa@op.pl

Ściskam wszystkich bardzo serdecznie i przesyłam mnóstwo cieplutkich uścisków, bo u mnie mroźno, ale bez śniegu na szczęście:-)choć lubię jak jest bieluśno, to jednak nie czekam na śnieg, bo przy moim rowerku nie zmieniłam opon na zimowe:-) haha

FiolQak