Jestem szczęściarą!!!!!!!

Dokładnie 17 lat temu po 7 miesiącach noszenia swoich upragnionych maleństw...

Zostałam MATKĄ:):)

Najszczęśliwszą kobietką na świecie!!!

Po kilku tygodniach leżenia w inkubatorach, w końcu miałam swoje maleństwa przy sobie...

Był to okres radości, ale i wielu, wielu zmartwień i niepewności.

Tak bardzo się bałam o nie...

Kiedy już podjeliśmy decyzję by je zabrać ze szpitala, to dopiero zaczęła się jazda na całego:):):):)

Rosły zdrowo  ku radości naszej całej rodzinki

wszyscy byli rozkochani w maleństwach a najbardziej my:):)

Dobrze, ze już wtedy były takie cuda techniki jak chodziki:) 

Dużo pomogły mnie jako mamie w opiekowaniu i zajmowaniu się nimi:):)

A w wózku było ciasno, ale cieplutko

 

Rosły i rosły te moje maleństwa

Zawsze razem i bardzo pogodne po prostu idealne dzieci, naprawdę

Weronisia gdy jeszcze dobrze nie chodziła juz nosiła okularki

Mijały miesiące...dla nas czas nauki razem z nimi.Radość nie do opisania. każdy dzień, każda noc z nimi to sama przyjemność....

 Gdybym mogła to gwiazdkę z nieba bym dała moim córeczkom

Potrafiłam wymalować ściany w motywy dziecięce

Każdy dzień staraliśmy się im urozmaicać, by były szczęśliwe

 Pomoc tatulkowi nawet nie była za ciężka,bo byliśmy razem:)

wieczory zawsze z czytaniem bajeczek. Może dzięki temu miały bujną wyobraźnię i pięknie się wysławiały. Z czego byłam i jestem dumna:):)

Po niecałych 3 latkach skończonych- moje maleństwa poszły do przedszkola

I znów wzruszenia jak moje maleństwa występowały śpiewając i recytując

A szycie dla nich własnoręczne strojów karnawałowych- nieoceniona radość

  

Każdego dnia, dziękuję Bogu za to, że Was mam,
Za to, że jesteście przy mnie bym nigdy nie czuła się sama,
Każdego dnia, nadajecie memu życiu nowy sens,
Z Wami mogę iść po jego kres.

 KOCHAM WAS CÓRECZKI

Dla Was zrobiłam torcik

Jesteście sensem mojego życia

Dziękuję, że jesteście takie kochane

To co napisałam jest dla mnie bardzo prywatne i uczuciowe. Swoistą pamiątką jak rosły moje córeczki.

Jeśli zanudziłam...nie nie będę przepraszać, bo robiąc zdjęcia zdjęciom(nie mam skanera)

Ryczałam jak bóbr ze szczęścia, że mogę być matką tak wspaniałych córek

Samych przyjemności moje aniołki Wam życzę

Mamusia

Uściski dla zaglądających tutaj

FiolQak