moje święta......choinka;-)

wariatka już ze mnie na całego:-)

wiecie , która jest godzina? u mnie właśnie wybiła 5 nad ranem, a ja sobie posta zaczynam pisać:-)hhihihih

Nie żebym zwariowała do końca...wyspałam się wcześniej, po złym samopoczuciu, opatuleniu w kocyk przez Rodzinkę- spałam cały wieczór i pół nocy. Potem poproszono mnie bym autkiem odebrała" młodzież" z dyskoteki, to tak się już rozbudziłam, że teraz kawkę spijam i siedzę przed kompem podziwiając Wasze ozdoby, życzenia , choinki....

Pomyślałam sobie , że pokażę też swoją:-)

jestem z niej dumna:-)

świeża, pachnąca...tu krótko po ustrojeniu jej w moje wycinankowe ozdóbki. Całość strojenia przypadła moim  córkom-)

kilka prezentów już było szybko pod nią(kochana rodzinka obwoziła z Gwiazdorem )

podoba mi się , wiecie jak bardzo? nie wiecie pewnie;-)ale teraz już wiecie:-)

Nawet spoglądać na nią mogę przez okienko z kuchni:-)

do kuchni  na drzwiach dodałam "pierniczki;"-)zapraszają swoimi usmiechami do wejścia na coś pysznego

coś....co stoi na stole..i pewnie będzie zjedzone po świętach;-)

domek sprezentowała nam przyjaciółka:-)śliczny jest - dziękuję

a tu już mój Felek, jako Mikołajek:-)

Dominika napstrykała mu różnych zdjęć świątecznych..

śmieszny jest:-)i zawsze oczy zamyka- pewnie lampa go oślepia- śpioch jeden;-)

i jeszcze zdjęcie już z właścicielką;-)

i jej nową czapką;-)

zlewa się kolorystycznie z futerkiem Felka;-)

Słodziaki moje kochane:*

Życzę Wam dalszego miłego , pogodnego świętowania;-)

My dziś jedziemy do moich Rodziców, a tam pewnie znów porobimy, a właściwie dziewczyny porobią świetne zdjęcia w lesie;-)no i znów objemy się pysznościami:-)

Buziaczki przesyłam, śpijcie jeszcze , a ja podelektuję się Waszymi blogami

FiolQak