Dzisiaj same zdjęcia;-)
Myślę, że komentarz zbędny:-)
Autorką zdjęć jest Domisiaga- córka ma "starsza"
na razie 4 szt.;-)wyplotłam:-)
Nie zanudziłam?dzisiejszym postem?
pewnie ognistość czerwieni aż Was razi po oczach:-)
pewnie ognistość czerwieni aż Was razi po oczach:-)
Buziaczki
FiolQak
Ja lubię czerwony kolor, a jeszcze do tego zbliżają się przecież walentynki, musi być przecież sercowo i czerwono :)))
OdpowiedzUsuńpiekne sá, ja sie dopiero przymierzam do sercowych koszyczków, dna juz mam wyciete ale za to skrecania cos nie moge sie zabrac! A Walentynki juz tuz tuz!
OdpowiedzUsuńAle śliczniutkie koszyczki. Wprost oczek oderwac nie można. Może jakis tutek jak takie skarby można zrobić:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńśliczne te koszyczki :)
OdpowiedzUsuńCudowne koszyczki the best.
OdpowiedzUsuńSerduszka piękne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
Śliczne i ten kolor....rzuca się w oczy :o)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńTakie walentynkowe
Są cudne!!!!! A ten czerwony kolorek jak najbardziej wskazany przy takiej pogodzie:)
OdpowiedzUsuńUrocze porażenie.Widzę,że nie próżnujesz.Prześliczne serducha:)
OdpowiedzUsuńSą poprostu urocze kocham czerwień więc mnie nie razi pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwaltentynki .gora.zapraszam po wyroznienie
OdpowiedzUsuńJa ostatnio za tą czerwienią szaleje. Koszyki są piękne. To niesamowite, że je sama zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńO jak dawno wikliny nie pokazywałaś, a Ty przecież czarodziejka, czarodziejka :)
OdpowiedzUsuńcudne koszyki w soczystej czerwieni:)
OdpowiedzUsuńTe koszyczki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńzawsze się zachwycam Twoją wikliną, ale ta mnie szczególnie urzekła, taka romantyczna... pięknie
OdpowiedzUsuń