Nie będę narzekać na pogodę, bo to nic nie da....
Chyba tylko Ci co wyjechali w ciepłe kraje w tym roku mogli się wyplażować...
Mnie dużo do szczęścia nie trzeba, ale wieczory przy ognisku...lub w objęciach mężusia na huśtawce ogrodowej to już dużo. Ale jak tu siedzieć w ogrodzie jak to leje....echh
Popełniłam więc w taki smętny i deszczowy dzionek kolejne biscornu
mulinka cieniowana niebieska Anchor 1210
dodałam kilka koralików i delikatną niebieską różyczkę
Zdjęcia mam nieostre:((
Dikusi lustrzanka oddana została do serwisu- tam zarządali astronomicznej sumy za naprawę lampy czy czegoś tam:((
Więc pozostała komórka- ale jak na zdjęcia to tragedia
Nie wiem jak dalej będzie...może już zaprzestane pisać bloga....
buziaki, idę na huśtawkę...
Pogapimy się z mężulkiem w gwiazdy...póki nie pada:)
Buziaki
FiolQak
Fajne to biscornu a gwiazdy też ładnie wyglądają przy pięknym czystym niebie można patrzec bez konca:)pozdrawiam Cię Tamara:)
OdpowiedzUsuńtylko ze względu na aparat bloga nie zawieszaj. Biscornu bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńBiscornu jest śliczne :) Nawet nie myśl o zaprzestaniu blogowania!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
an sie waz.gdzie ja bede czytac takie pozytywne posty co?biscornu cudowne jak zwykle podziwiam zrecznosc
OdpowiedzUsuńurocze maleństwo!:)
OdpowiedzUsuńi pisz dalej, pisz tu tyle pozytywnej energii jest!!!
Nawet nie myśl o zawieszeniu bloga.Gdzie znajdziemy drugi tak pozytywnie i z pasją pisany.Od Ciebie nauczyłam się robić papierową wiklinę i wianki z niej.Pozdrawiam i życzę duuużo słońca.dorotanes
OdpowiedzUsuńBiscornu bardzo ładne. A z zamykaniem bloga to nawet nie żartuj. Awaria aparatu to nie powód do kończenia blogowania.
OdpowiedzUsuńBiscornu śliczniutkie i w dodatku w moim ulubionym kolorze - niebieskim.
OdpowiedzUsuńAch współczuje z powodu aparatu. To na pewno boli. Buziaki
Witaj Tamaro:-)Wiem co znaczą dla Ciebie te wspólne wieczory w objęciach Twojego wspaniałego, wesołego i pełnego humoru mężusia:-)Sam często też korzystam z okazji aby poprzytulać się do mej wspaniałej i Kochanej małżonki:-)Korzystaj póki możesz z wieczornych ognisk bo już niedługo jesień, a po niej moja ukochana Zima:-)Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękna biscornu. Zresztą jakie inne mogłabyś zrobić. Ale w żadnym wypadku nie wolno ci przestać blogować. Ja jak zaczynam dzień to pierwsze kroki kieruje tutaj. Może nie zawsze coś napiszę ale pooglądam i zawsze dostaje pozytywnych wibracji ;)A Aparat wiem jak to jest, bo sama ostaniu zakupiłam lustrzankę i drżę, żeby bidulce nic nie zrobić. W serwisie przeważnie za wszystko się bardzo wysoko cenią, może lepiej poszukać zakładu który tym się zajmuje bez logo firmy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEj, nawet nie strasz! Z powodu aparatu przestaniesz blogowac? Nie przesadzaj! Do zdjec z komorki sie przyzwyczaimy i juz:)
OdpowiedzUsuńBiscornu bardzo ladne:)
Pozdrawiam
Anka
Cudna ta podusia!!! U mnie to słoneczko świeci niemiłosiernie i to od paru dni, ale wieczory już chłodne:)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBiscornu jest rewelka. Ty zawsze potrafisz wymyślić coś niebanalnego :)
OdpowiedzUsuń