Przedwczoraj miałam telefon ze szkoły dziewczynek.
Dzwoniła wychowawczyni, że na zajęciach wychowania fizycznego Diki miała małą kontuzje(koleżanka z grupy zamiast w piłkę to kopnęła w duży palec Dominikę i , że nie mam się martwić, bo nie chce wracać córcia do domku.
Po 2 godzinkach, znów w pracy dostaje telefon z gimnazjum , że mam jednak przyjechać , bo palce bardzo boli i widziała, że Diki kuleje:-(
Ja w te pędy zostawiam swoje papiery służbowe i jadę- do lekarza z córką.
Tam kolejka jakich mało, ale uprzejmi pacjenci pozwolili mi wejść bez kolejki i lekarz opatrzył palec.Dał maści do smarowania, mówił o okładach. Oczywiście jak wróciłyśmy do domku wszystkie te zalecenia zastosowałyśmy, jednak dziś rano jak to piszę , to stwierdzamy z mężulkiem , że przydałoby się prześwietlenie stopy , bo jest zbyt nabrzmiała i cała sino- czerwona.Także pojedziemy z nią do szpitala na rtg.
Ja , żeby dziecku ulżyć nieba bym uchyliła, ale jak?
Dlatego też mogłam dla niej coś xxx- coś o co mnie już dawno prosiła i chciała bym jej zrobiła…..ZAKŁADKĘ do książki.
Niektóre nastolatki nie bardzo lubią czytać- ale moje córy TAK!! Z czego jestem naprawdę dumna.
Więc powstała….
Na plastikowej kanwie, kolorki dobierałam sama, lewa strona jest też z kanwy .
Zszyłam je razem i wygląda tak:
Zszyłam je razem i wygląda tak:
Do komentarzy:
Rosse5, AgnieszkaMD- ten mazak też jest spiralny w czystej wodzie, jednak nie wiem co mu się tym razem stało. Zawsze do tej pory mnie nie zawodził;-)dziękuję
Ulkaaz- ja tez takie miałam wrażenie;-)by podglądnąć ich buźki- dziękuję
Myszulandia- właśnie jestem na etapie szukania odpowiedniego wzorku z tej serii z dziewczynką- może masz jakiś?
Sabinka.t1; Ata, Lorena , Oura512 ,Boniusia- Dziękuję za miłe słowa i , że Wam się podoba:-)
I jeszcze- SUPER , że tyle chętnych jest na moje: ”cukierasy”- zapraszam i życzę powodzenia
w losowaniu:-)we wtorek
Teraz już spadam robić porządek i przygotowywać obiadek i poczęstunek dla gości na jutrzejszą imprezę.
Miłego weekendu
Dziękuję Mamusiu;);*
OdpowiedzUsuńpiękna zakładeczka, napewno córkę ucieszy. I życzę szybkiego powrotu nóżki do zdrowia ;-)
OdpowiedzUsuńUrocza zakładka, mam nadzieję, że z nogą będzie wszystko dobrze, że to tylko stłuczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Makneta
powinnam mieć, gdzie słac?! Panienke z pieskiem, solo i wespól z AOY.
OdpowiedzUsuńKocur cudność. też mam na niego chętke. Dobra matka z Ciebie miła kobieto! Jak sie robiło na plastycznej kanwie? Mam ich w domu stosik, ale przekonania za grosz... serdecznosci
Ula
ps. przeswietlenie konieczne! Nigdy nie wiadomo co w trawie piszczy!
Dużo zdrówka dla Dominiki.Piękna zakładka.
OdpowiedzUsuńA Tobie Tamarko wszystkiego najlepszego :*
Współczuję- biedna DIKI:(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.
Oj,tak to jest na tych lekcjach w-fu,aż skóra cierpnie jak dzieci opowiadają,mam nadzieję,że skończy się na stłuczeniu i Diki za parę dni będzie biegać.A mamusia szybciutko pospieszyła się ze świetną pocieszanką dla córci,piękna zakładeczka,a ja jeszcze nie miałam kanwy plastikowej :(
OdpowiedzUsuńTamarko będzie dobrze, a zakładkę zrobiłaś śliczniutką z ej samej serii co ja zrobiłam kiedyś ślimaka i robaka :)
OdpowiedzUsuńSuper ta zakładka kocia :)
OdpowiedzUsuń