Po długim czasie zdjęć nierobótkowych...przedstawię cio też było na moim tamborku jakiś czas temu...
Nie byłabym oczywiście sobą, gdybym w każdej wolnej chwili nie stawiała kilku krzyzyków....
Toż to chyba jakaś choroba...igła się sama klei...a kanwa na stoliczku woła:"chodź...zapełnij mnie krzyżykami";-)
Lubię motywy proste..przyjemne i jednokolorowe. Przyznaje się, że wtedy odpoczywam, relaksuję się...popijając kawusię mogłabym godzinami siedzieć i wyszywać...
otóż ten wzorek jest kolejnym z tych prostych i przyjemnych...nie trzeba zmieniać nici...nie trzeba też zbyt umysłu nadwyrężać...hihi
Leniwa? chyba nie...tak myślę..po prostu musimy sobie wyszukiwać w życiu przyjemności, które dają satysfakcję i odprężają..czyż nie?jest wystarczająco w życiu smutku i niesprawiedliwości...
Kochane moje komentujące kobitki...DZIĘKUJĘ WAM PRZEŚLICZNIE za miłe komcie pod zdjęciami z moja podobizną. Dikusia również ślicznie dziękuje za to ,że ją chwalicie.
Buziaczki dla Was
FiolQak
Ja też uwielbiam takie jednokolorowe wzorki do wyhaftowania. Śliczne serduszko :)
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko,a i piękna sesja w poprzednim wpisie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te krzyżyki, przepiękne serducho ci wyszło :)))
OdpowiedzUsuńSuper serducho! Ciekawe jak je wykorzystasz?
OdpowiedzUsuńSerducho wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńśliczniusie serducho. Można odgapić?
OdpowiedzUsuńSliczne serducho!!!! Zapraszam do blogowej zabawy!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wykorzystasz to piękne serduszko.Zapraszam do mnie do zabawy blogowej:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię wzorki jednokolorowe, to miłe wytchnienie od ciągłej zmiany nitek :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy w "Lubię" :-)
Miło mi jest Cię zaprosić do zabawy "10 rzeczy które lubię". Jestem bardzo ciekawa Twoich odpowiedzi. Szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuń