Pomysł na prezencik dla Kacperka zrodził się w mej łepetynie dosyć szybko....
Gorzej było z wyłuskaniem czasu by go wyszyć....
na sobotę miał być gotowy...a ja w piątek w nocy jeszcze dłubałam krzyżyki(w sobotę rano do pracy:-()
o Matko ...a jeszcze trzeba było wymyśleć jak to oprawić, albo na co naszyć...albo ....
albo dwa bambusowe kijeczki i wstążka....i powstaje makietka do zwieszenia np. na drzwiach:-)
zadowolona poszłam spać i o dziwo nie zaspałam do pracy....hehehehe
W sobotę pojechaliśmy popołudniu do Gdyni i wraz z z innym skromnym prezencikiem Kacperek dostał te oto wypocinki"ciotki"
jak myślicie? podobało się 6-cio latkowi?:-)
Pozdrawiam
FiolQak
no myślę że tak :) zwłaszcza że jest napis że mały rządzi :) A tak na marginesie to gdzie ty mieszkasz?? gdzieś na Pomorzu?? bo ja aktualnie jestem w Jastarni do końca tygodnia :)
OdpowiedzUsuńMoja wspaniała Siostrzyczko, o niezwykle sprawnych rączkach, stworzyłaś kolejne rękodzieło, które spodobało się Kacperkowi, wiem, bo przypadkiem poznałem tego niesfornego 6 – ścio latka. Ostrzeżenie już zostało wywieszone, a rodzice tego malca drżą o swoją pozycję w domu :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się podobało. Fantastycznie wykorzystałaś ten hafcik, a pomysł z tymi bambusowymi kijkami to strzał w dziesiątkę!!!!!
OdpowiedzUsuńoj myślę że się podobało. a na pewno spodobało się mi i pozwolisz że stworzę coś podobnego dla mojej 5-cio latki. tylko muszę jakąś czarownicę albo małpę znaleźć;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Kacperek ma super ciocię ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Tamarko,dawno się nie odzywałem,ale śledzę cały czas Twój blog i nadal nie mogę się nadziwić tymi pięknymi pracami,chciałbym mieć takie zdolne łapki jak Ty :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent. Na 100% się podobał :)
OdpowiedzUsuńŚliczna makatka! Na pewno się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślę, że Kacperek był bardzo zadowolony :).
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na prezent :).