Zaczęłam produkcję wianuszków:-)
Na pierwszy rzut jeden z kilku- dziś stworzony i już u właściciela:-)
W zeszłym tygodniu kolega z pracy(ten sam co robiłam mu kwiatki z papierowej wikliny) stwierdził, że wełna kokosowa, którą zakupił do swoich albumów foto, nie pasuje i , że mi bardziej się ona przyda i , że pewnie ją wykorzystam....jak ją zobaczyłam wiedziałam od razu do czego może mi posłużyć:-)
Kilka dodatków, takich co to każda z nas ma w swoich zasobach i wianuszek gotowy:-)
a i jeszcze pokaże dziś co tez juz zrobiłam swoimi łapkami a niebawem pokaże w całej okazałości;-)
Musze troszkę jeszcze dopracować i ...i pochwalę się;-)
Zaczekacie?
Pozdrawiam sobotnio:-)
FiolQak
swietne wianki
OdpowiedzUsuńRewelacja Siostrzyczko:-)Wiedziałem, że coś tworzysz i nie chcesz nam pokazać tego:-)
OdpowiedzUsuńSliczny wianuszek:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Asia
Tak się zastanawiałam czym oplotłaś te wianki, a to wełna kokosowa. Wygląda to świetnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny wianuszek, tchnie już wiosną. Ja też się zastanawiałam co to jest, a to ta wełna kokosowa.
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na kolejne :)
Tamaro ciągle zadziwiasz mnie swoją pomysłowością, te wianki są przepiękne. Twoje prace nieraz były mi inspiracją. Dziewczyno, skąd TY czerpiesz pomysły??? Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZanim przeczytałam ,zastanawiałam sie z czego one są ,a to wełna kokosowa :)
OdpowiedzUsuńSą prześliczne :) Ciekawa jestem ,co to jest na ostatnim zdjęciu:)
Wianuszki jak zwykle śliczniutkie:)A te "łapki...aż ciekawa jestem co tez nowego(za pewne) fajnego wymyśliłaś?
OdpowiedzUsuńWow:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne, takie właśnie wyglądałyby super na moich drzwiach, tylko skąd wziąść taką wełnę kokosową?
A Twoje ozdoby są CUDNEEEEEE:)
Pozdrawiam
Śliczne wianki, wiosna prawdziwa u ciebie. Już zastanawiam się co takiego wymodziłaś, mam pewne podejrzenia... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGenialnie to wykorzystałaś!
OdpowiedzUsuń