Witam, witam , witam:)
Cieszę się, że są osoby chętne na zabawę ze mną, a co za tym idzie, na otrzymanie czegoś ode mnie na własność:)
Dziś mam do przedstawienia i zaproponowania motyw reniferka:)
Mój kochany szwagierek co jakiś czas raczy mnie gazetkami hafciarskimi. Czasem nie są to nowe magazyny, ale cieszę się z nich bardzo. Po za tym niekiedy są nawet przyczepione wzorki z kanwą i nićmi:) i właśnie spróbowałam wyszyć taki motyw świąteczny, który był dołączony do CrossStitcher z 2009 roku:)
Co prawda gazetkę już miałam jakiś czas i jakoś zawsze oszczędzałam ten motyw:)
Podoba mi się, bo jest taki śmieszny i w pastelowych kolorkach
Może komuś z Was też się spodoba
Jak zauważycie powyżej ,napis jest po polsku:) jakoś tak mi bardziej pasuje:)
A reniferka można różnorako wykorzystać: jako samodzielny obrazek, jako naszywkę na piórniczek, jako zawieszkę, pomysłów można mieć bez liku.
Mam nadzieję, że podobny jest do oryginału:)
to co? bawimy się nadal?
Buziaczki
FiolQak
Reniferek jest cudny. Ulubiony motyw świąteczny, to właśnie renifer. Buziaki
OdpowiedzUsuńSuper słodziak :)
OdpowiedzUsuńWesolutki i śliczny reniferek.Dobrze mieć takiego szwagra...Pozdrawiam dorotanes
OdpowiedzUsuńnie wiem kochana na czym zabawa polega, ale motyw reniferka jest uroczy a Twoje wykonanie xxx super!!!!
OdpowiedzUsuńRadosny bożo-narodzeniowy reniferek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzeslodki jest ten reniferek:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Śliczny, sympatyczny reniferek. Kurcze tak się coraz bardziej świątecznie zaczyna robić na blogach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo jest Rudolf Czerwononosy.
OdpowiedzUsuńWidać, że figle mu w głowie :)
No, no! Taki szwagier to skarb:) Reniferek tez mi sie podoba i mam go w teczce wydrukowanego:P Juz jestem ciekawa co kolejnego wyhaftujesz:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała mieć takiego szwagra... a co do reniferka to uroczy... od jakiegoś czasu też mam na takiego chęć... ale może w przyszłym roku... ja bym go widziała na woreczku lnianym :)
OdpowiedzUsuńbawimy,jasne że bawimy, reniferek odjazdowy ,tez go chcę:):):):)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Pozdrawiam Mariola
OdpowiedzUsuńOj tak,tak ja się bawię bardzo chętnie,tosz ten reniferek uroczy :)
OdpowiedzUsuńWitam:) Z przyczyn ode mnie nie zależnych byłam zmuszona do zmiany nazwy bloga z muniana.blogspot.com na muniawnorwegii.blogspot.com. Bardzo proszę o zmianę adresu bloga w podlinkowanym zdjęciu z informacją o candy oraz jeśli masz mnie na liście obserwowanych blogów, również proszę o zmianę nazwy strony. Bardzo przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMunia:*
Ślodki reniferek, a zabawa fajna:)
OdpowiedzUsuńMiło, że masz mój blog w obserwowanych
Pozdrawiam
Szanowna Kochana Siostrzyczko:-) Reniferek Rudolf jest piękny, miałem okazję go obejrzeć w rzeczywistości:-)Jest jeszcze ładniejszy i bardziej Psotny niż się Wam wydaje, jego uśmiechnięta minka to tylko pozory:-):-):-)
OdpowiedzUsuńWyszedł ci ślicznie:) Ja też ostatnio wygrzebałam ten zestawik z szuflady i jest już gotowy - niebawem zaprezentuję na blogu:) Fajny pomysł z polskim napisem - ja zostawiłam angielski ale za to na gwiazdkach (płatkach?) naszyłam koraliki... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper koleś z tego reniferka. Zrobiłabym z niego zawieszkę, albo okłądeczkę do notesiku dla synka :) Troszkę mi głupio tak iść na łatwiznę, ale po raz kolejny poproszę o wzorek jeżeli masz zeskanowany oczywiście.
OdpowiedzUsuńA zabawa może nie wystarczy mi czasu ale z miłą chęcią obserwuję to co się dzieje u Ciebie :)
Kolejne cuda! Zgłaszam się oczywiście :-)
OdpowiedzUsuńja równiez sie zgłaszam:)
OdpowiedzUsuń