"Zakurkowałam się :)"
spróbowałam i mnie wciągnęło....
Na początek zrobiłam koszyki z rączką wg kursiku z sieci- ale naprawdę nie wiem , gdzie go znalazałam :(:(
Jak tylko mi się przypomni wstawię link.Obiecuję!!!
Następnie spróbowałam zrobić kurkę z wieczkiem:)
Moje dziubki to nie jest filc- tylko gruba okleina, pomalowana na czerwono
Jak tylko czas mi pozwoli- zrobię ich więcej.
Mam nadzieję, że dzieciaczkom się spodobają :)
Ściskam Was serdecznie
FiolQak
są zaje.....fajne :-) baaardzo mi się podobają, dzieci na pewno będą zachwycone:-) pozdrawiam, buźka
OdpowiedzUsuńTwoje kurki bardzo mnie zaskoczyły, tak cudnych z papierowej wikliny jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyczki - kurki, na pewno będą hitem tegorocznej Wielkanocy:)
OdpowiedzUsuńWow ale świetne kurki i ten efekt wikliny wyszedł ci świetny:) Super pomysł, ja się za kurki próbuję zabrać, ale weny mi brakuje:(
OdpowiedzUsuńkochana..uważaj...przesyłam Ci trochę mojej weny :) powodzonka
UsuńGENIALNE!!!! Niesamowicie mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne....żałuję,ze tak nie potrafię i czasu brak na naukę.
OdpowiedzUsuńjeszcze masz dużo czasu na naukę Reniu :)
UsuńŁał, ale kurki,są śliczne:)
OdpowiedzUsuńKo ko ko ko... :) Piękne kurki. :)
OdpowiedzUsuńko ko ko ko, kureczki spoko :)
UsuńAle ślicznotki, jeszcze takich urodziwych nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję Joasiu :)
Usuńsuper kokoszki:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne i takie wesołe.
OdpowiedzUsuń