Muszę, no muszę Was najpierw przeprosić, za kolejną moją nieobecność na blogu....
Nie jest łatwo pogodzić cały czas wolny na czytanie, robótkowanie i blogowanie.
Tyle już lat a ja mam ciągle z tym problem.
Książki, które mnie ostatnio pochłaniają bez reszty czytam w każdej chwili...a to jak gotuje, jak czekam..jak leże, siedzę...Nawet przerwa śniadaniowa w pracy jest dla mnie chwilą z książką :)
Jednakże moja pracownia jest nadal moim wielkim azylem , w którym tworzę i wymyślam :)
Powstał więc koszyk....
Po raz pierwszy użyłam do wyplatania- drutu:)
musiałam go wpleść, ale udało się:)
koszyczek w założeniach miał być świecznikiem.Przecież uwielbiam blask świec i mam ich sporo :)
W Biedronce wypatrzyłam świeczkę z zajączkiem, fajnie wpasowała się i już mam motyw wielkanocny :):)
Pomyślałam sobie jednak, że koszyk nie tylko może być lampionem....
włożyć kilka gałązek i może posłużyć jako wazon - he he, prawda?
albo.....
śliczny, świeżo dostany od ukochanego męża hiacynt.....
ależ wiosennie się zrobiło mi w domku :)
Tak sobie myślę, że jak go mocno polakieruję, to będzie mi służył latem jako lampion w ogrodzie:)
Taka mała rzecz , a cieszy :)
ha ha
Miłego Kochani
FiolQak
witaj Tamaro :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, pomysłowy koszyczek i ile daje możliwości :) Wypatrzyłam go na FB i zaraz musiałam tu zaglądnąć ;) W dodatku pięknie przecierany...kocham przecierane plecionki. Pozdrawiam cieplutko :)
Alicja
Ja też uwielbiam przecieranki :)
UsuńLampiono koszyczek pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDzięki :) pozdrawiam
UsuńPiękny koszyczek ;) sama zamierzam się za naukę wyplatania z papierowej wikliny, ale niestety nie jestem taka zdolna w ty temacie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
jak nie spróbujesz , to nie będziesz wiedziała :) wart- samodzielnie wykonany koszyczek cenniejszy niż inny :)
UsuńAch,pozazdrościć zdolności:)Czy inspiracją nie były dla Ciebie lampiony z Jysk'u??Od lat na nie choruję ale zawsze jakieś inne wydatki...A tu proszę zdolne łapki same potrafią!!Jest śliczny!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhaha nie, nie widziałam w Jysku takich, bo rzadko w nim bywam- ale znalazłam sobie w sieci i rzeczywiście, bardzo podobny- tam kwadratowy jest i ma szklany wkład, super wygląda- muszę taki też zrobić :) ściskam
UsuńBoski! Ja też muszę taki zrobić. Te lampiony w sklepie zawsze dużo kosztują, a tu można zrobić go z makulatury. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kasia
No właśnie Monisiu, i cenniejszy- bo samodzielnie wykonany :)
UsuńWspaniały pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńSuper koszyczek, w sam raz na wiosenną dekoracje:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Monisiu, myślę, że nie tylko na wiosenną, pozdrawiam Cię serdecznie :)
Usuń