Może troszkę juz monotonie się zrobiło u mnie na blogu, ale dziś jeszcze pokażę, jakie powstały w tym tygodniu kule...
dwa mniejsze w kolorkach pomarańczowo- zielonych
oraz większa w kolorze lila
W komentarzu poprosiła mnie Beacik o tutek:-)- będzie, obiecuję, jak następna kulę będę kleiła to obfocę;-)
A teraz jeszcze koszyczek:-)
w wersji wiosennej;-)
w kilku odsłonach, bo jak zwykle nie mogłam się zdecydować , które zdjęcia mam wstawić
To tyle na dziś:-)
Świetne kule :mech ,gałązki...fajne połączenie materiałów;a koszyk śliczny
OdpowiedzUsuńŚwietne kule ,z chęcią dowiem się jak się je robi :)
OdpowiedzUsuńA koszyczek super :)
Już się cieszę na myśl o tutku:) Dziękuje:) Koszyczek śliczny
OdpowiedzUsuńKule sliczne:))) koszyczek super:)) ja bym byla chetna na tutek jak taki koszyczek zrobic:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Bardzo ładne te kule. Koszyczek również.
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuje, a tutek obiecuję, że kiedyś powstanie;-)
OdpowiedzUsuńKolejne śliczne kule. Fajne ekologiczne, sama natura, tym bardziej podziwiam i muszą mieć swój niepowtarzalny zapach. pewnie zapach lasu ???
OdpowiedzUsuńJak chcesz, to nazywaj to monotonią, ja to nazwę urokliwym klimatem :)
OdpowiedzUsuńSuper :) ogromnie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń