niedziela, 9 grudnia 2012

Czerwona świeca w "mojej doniczce" oraz mały pomysł na ozdobę choinkową:):)

ha ha, musiałam zrobić....

prawda,że w nich coś jest?
Małe a takie urokliwe:):):)


chciałabym by były w tym roku ozdobą w moim domku.


Może na girlandzie, tudzież na choince?- tego jeszcze nie sprecyzowałam, ale wiem ,że mają to coś czego szukam w ozdóbkach, 

a najważniejsze, że są własnoręcznie zrobione:):):)
Pomysł szybki i łatwy- może spróbujecie???

a teraz czas na drugą część posta....

 Tydzień był bardzo ciężki dla mnie. W środę odbyła się 3- godzinna rozprawa w sądzie dotycząca sprawy mojego włamania do domu:((
Znaleziono na razie tylko kierowcę, który woził bandziorów,a który przyznał się do wszystkiego.
Nie wiem jak Wy , ale ja byłam poraz pierwszy w sądzie, a jeszcze w dodatku sprawa dotyczyła mojej sprawy, mojej rodziny- BARDZO JĄ PRZEŻYŁAM PSYCHICZNIE:((
Nawet nie chce mi się tego opisywać. 
Nadal jest wszytsko rozwojowe i następna sprawa w styczniu.
Powiem tylko, że na sali "ten ktoś" mnie przeprosił, a potem jeszcze podszedł do mnie na korytarzu- a mnie sparaliżowało!!! i znów przeprosił.
 Podobno się to nie zdarza,ale chociaż miał na tyle odwagi cywilnej......

Na takie smutki i troski jak dla mnie najlepsza jest praca...
Zamknięcie w mojej małej pracowni i wymyślanie...
A, że spodobały się świece w donicach z poprzedniego postu....to też jedna znów powstała, do tego kartki świąteczne, ozdóbki w okno itp. które kiedyś pokażę...


Moje doniczki mają coś w sobie- nie mówię to zbyt skromnie- wiem, ale zawsze jak którąś robię, to nigdy do końca nie wiem jak wyjdzie. Tak tez mam z ramkami:)
U mnie to jest spontan, bardzo się staram i chcę, by ciekawie wyglądały...

Tym razem powstała z myślą o osobie, która jest bliska...a zarazem daleka- to skomplikowane, ale tak jest.


Dodałam akcent "mojego męża", bo w końcu dzięki niemu i jego pracy poznałam tę nietuzinkową osóbkę:):)
Myślę, że ładnie zapakowałam i jutro mąż ją wręczy....
ściskam Was wszystkich bardzo mocno i życzę wielu przyjemności w tworzeniu:)

Oby następny tydzień był bez zmartwień
Buziaki

FiolQak

22 komentarze:

  1. Wiesz,jeśli mogę to coś Ci doradzę.Nie myśl o włamaniu,o utracie drogich przedmiotów,cały czas powtarzaj sobie to tylko rzeczy.I najważniejsze:jak tylko osaczą Cię myśli,pomyśl o czymś miłym,jakimś wspomnieniu,nawet zawsze tym samym.Skąd te moje wymądrzanie?Zostałam doszczętnie okradziona 3 razy.Pierwszy raz zabrano mi anwet obrączkę i ukochany pierścionek zaręczynowy,pamiątki bo babci,teściu...to było straszne.A najgorsze,że ktos był w domu,dotykał moich rzeczy...spałam z siekierą obok łożka:)))I myślałam że zwraiuję,rozżalona za rzeczami i mój mąż mi to powiedział.Nie myśl!!!Potem były jeszcze dwa włamania,choc już nie tak bolesne.Jedno najgorsze,ja wchodzę do domu z małymi dziećmi a złodziej ucieka przez drzwi tarasowe....szok!!!Strach obezwładniał mnie.Ale co pomyślałam to widziałam moje córki z mężem na plaży gdy budują zamki i pierwsze wspomnienie dot.męża.I może to prymitywne ale pomagało!!!Życzę Ci wszystkiego najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atuś, masz w 100% rację i mądrego męża:):) Mój też mi to powtarza, że moje mysleni nic nie da, tylko wewnetrznie zabija.
      Kochana stosuję się do zasady- co nas nie zabije to nas wzmocni i całkiem dobrze się już czułam psychicznie- dopóki nie ta rozprawa.
      Samo to, że musiałam zobaczyć- niby tylko"kierowcę" bandziorów doprowadzało mnie do furrii łacznie z płaczem...ale wiem że teraz bedzie coraz lepiej, bo żeczy materialne to jedno, a miłosc moich bliskich, i to że dla nich jestem ważna daje mi powera i w końcu mam dal kogo żyć , nie?
      Dziękuję, że mnie odwiedziłaś i za te słowa, dziękuję

      Usuń
  2. Tamara, Ty jesteś silna dziewczyna! Tworzysz urocze przedmioty i na pewno tworzysz też wspaniałą atmosferę wokół siebie... i to jest ważne. Ściskam Cię mocnooo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hm,ale ładne te czerwone świeczki w "twoich doniczkach",nie wiem co napisać bo chyba się domyślam co do tej "nietuzinkowej osóbki ":)jak to ładnie napisane .....ale czy zasłużyłam ?piękne przecież wiesz,słowa nie wyrażą tego co czułam czytając ten wpis.dziękuję-czarna

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne te świece. A "ozdóbka" jeszcze piękniejsza. Mam pewną propozycję, ale będę Cię łapała na gg. Co do "sprawy" musisz to przetrwalic, choć łatwo nie bedzie. Zło czynione wrca szybciej niż dobro, więc kara ich spotka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kara, karą, a moje zdrowie psychiczne się tak łatwo nie odbudowuje, ale nie ma tego złego co na dobre nie wychodzi- zawsze może być gorzej, a jestem zdrowa i silna, dziekuje, buziolki Bożenko:):)

      Usuń
  5. Super domki. Świeczki też piękne zrobiłaś.
    Trzymaj się i nie daj się - byś nadal tworzyła piękne rzeczy.
    Na pewne sprawy nie mamy wpływu.
    Najważniejsze że jesteście cali i zdrowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chica:* dziękuję, masz rację- na pewne sprawy nie mamy wpływu.
      I bedę się trzymac, bo mam dla kogo:)

      Usuń
  6. Fioluś pomysł z budeczkami dla krasnalkowych ptaszków bardo mi się podoba, będą ślicznie wyglądać na choince :).
    W sprawach trudnych chciałoby się kogoś przytulić, zaprosić na kawkę i towarzyskie pogaduchy co też czynię, tylko wirtualnie. Samych dobrych dni Ci życzę kochana :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja chce tej kawki wirtualnej:):):*
      a co do budeczek- dziękuję, są naprawdę krasnalkowe:*:)

      Usuń
    2. Fioluś mówisz i masz, especially for you jest kawka z ostatniego zdjęcia we wczorajszym poście :).
      Buziaki posyłam :***

      Usuń
  7. Piękne ozdoby.
    Przeżyć nie zazdroszczę. I życzę dużo siły i wytrwałości oraz pozytywnego patrzenia w przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem skad bierzesz pomysły, ale są świetne :) między innymi dlatego zapraszam do siebie po wyróżnienie :) olenkaja.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oluś kochana, dziękuję za wyróżnienie:)a pomysły biorę z mojej małej główki:):)

      Usuń
  9. Wszystkie Twoje prace są przepiękne!!! nawet te maleństwa zasługują na pochwałę -mnie by się nie chciało:)
    Życzę samych pozytywnych myśli i trzymaj się ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  10. hihih, nie chciało by Ci się? a sama co za cudeńka tworzysz? oj Ty:):0

    OdpowiedzUsuń
  11. Tamarka jak zwykle ze wspaniałymi pomysłami...a Twojej chęci do tworzenia takiej ilości ozdób nikt chyba nie przebije,gdybym ja miała chodź z 10% tego...

    OdpowiedzUsuń
  12. Te domki są cudne, śliczną będą ozdobą choinki. Tak przestrojoną świeczkę widzę pierwszy raz, bardzo pomysłowa i oryginalna.
    A co do nieprzyjemności ze sprawą to trzeba przetrwać, niestety nie tylko dobre chwile nas otaczają. Ale właśnie praca nad czymś pięknym dodaje ciepła naszej codzienności. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...